2015-02-25 Wolne rodniki w kolarstwie – korzyści i zagrożenia – cz.I

Temat dotyczący wolnych rodników nie jest prosty, ale dotyczy każdego kolarza. Stąd też warto go nakreślić trochę szerzej. Wysiłek fizyczny wymaga od naszego organizmu bardzo wielkiego wysiłku.

Chcąc zapewnić optymalne funkcjonowanie naszego organizmu podczas wysiłku fizycznego musimy wziąć pod uwagę kilka aspektów samego organizmu. W kolarstwie skupiamy się w pierwszej kolejności na dostarczeniu odpowiedniej ilości węglowodanów, gdyż powszechnie wiadomo, iż nawet najlepszy kolarz bez właściwej ilości „paliwa” nie pojedzie. Niemniej jednak, aby nasz organizm optymalnie na tym paliwie pracował, musi być w stanie równowagi. Każde zaburzenie równowagi prowadzi do „zaburzeń pracy silnika”, a więc prowadzi do obniżenia wydolności naszego organizmu.

Przyczyn zaburzenia równowagi może być wiele. Dwie najczęściej spotykane, to zaburzenia stanu równowagi kwasowo-zasadowej wynikającej z zasobów poszczególnych elektrolitów wewnątrz i na zewnątrz pracujących komórek. Głównie tutaj chodzi o takie biopierwiastki jak sód, potas, wapń czy magnez. Drugim stanem zaburzenia jest nas zaburzenia równowagi oksydo-redukcyjnej organizmu.

O roli elektrolitów już pisałem w jednym z wcześniejszych artykułów, więc warto pochylić się nad drugim typem zaburzenia. Trudno brzmiące określenie równowaga „oksydo-redukcyjna” organizmu prosto mówiąc wynika ze zbyt wysoką produkcją tzw. wolnych rodników. Wolne rodniki, każdy o nich słyszał, ale większość z nas nie wie, czym są i jaką pełnią rolę. Nie będę wnikał w szczegóły fizyko-chemiczne, ale po krótce wolne rodniki są „zdeformowanymi” formami związków chemicznych czy pierwiastków naturalnie występujących w organizmie i otaczającym go środowisku. Formy te charakteryzują się bardzo wysoką reaktywnością, a więc jak się spotkają z różnymi strukturami np. takie jak błony komórek, od razu je atakują. Zaatakowane struktury mogą ulegać pewnego rodzaju deformacji/uszkodzeniu. Stąd też wolne rodniki atakujące np. komórki mięśniowe powodują ich mikrourazy, często nazywane przez kolarzy zakwasami (choć z poziomem kwasu mlekowego nie mają wiele wspólnego). Do najbardziej reaktywnych form (najsilniejszych wolnych rodników) należą m.in. wolne rodniki tlenu. Tak właśnie tlenu. Szacuje się, że 0,2-2% tlenu, którym oddychamy wykorzystywany jest do produkcji wolnych rodników.

Musimy też mieć świadomość, iż w stanie spoczynku, każda komórka naszego organizmu jest atakowana przez około 10-20tysięcy wolnych rodników, a ich ilość znacznie wzrasta w okresie wysiłku fizycznego. Na całe szczęście w organizmie mamy mechanizmy obronne, a dokładniej substancje o tzw. działaniu antyoksydacyjnym, które utrzymują organizm w stanie równowagi. Do najsilniejszych należą witaminy antyoksydacyjne (A, E, C), czy też kwas alfa-liponowy. W organizmie również szereg enzymów ma właściwości antoksydacyjne, które wspomagają organizm w walce z wolnymi rodnikami zachowując stan równowagi oksydo-redukcyjnej organizmu. Również produkty spożywcze (owoce, warzywa) oraz wybrane suplementy zawierające witaminy, biopierwiastki czy kwas alfa-liponowy, można wykorzystać w walce z nadmiarem wolnych rodników w naszym organizmie.

Twitter

Tweets by @ActiveJetTeam